Restauracja jemeńska – brzmi bardzo egzotycznie, bo gdzie w ogóle leży Jemen? Okazuje się, że na Wilczej. Sokotra naprawdę pozwala przenieść się z deszczowej Warszawy na pustynny półwysep.
W Sokotrze jedzenie jest pyszne. Tak, mają tam chyba najfajnieszy zestaw lunchowy na jaki kiedykolwiek trafiłam. Za 25 zł. dostaje się wielki talerz z różnościami: duszonymi bakłażanem, cukinią, papryką i okrą, czyli Mushakkal, do tego biała fasola w aromatycznym sosie i warzywa w głębokim sosie z pomidorów. To wszystko do wyboru w wersji wegetariańskiej lub mięsnej. Do tego ryż, dwa placki naan, sos na bazie jogurtu, pikle do zagryzienia i na koniec mini deser.
Takim lunchem naprawdę można się najeść i spróbować kilku dań za jednym podejściem. Jako smakosz kuchni indyjskiej i bliskowschodniej była szczerze zachwycona.
Sokotra jest niewielka, ale właścicielom udało się znaleźć w niej miejsce na kącik do jedzenia w stylu tradycyjnym, czyli siedząc na poduszkach, po turecku. W ten sposób można całkowicie wczuć się w klimat jemeńskiego podwórka, a instalacja na wzór słupa elektrycznego dodatkowo wspiera do odczucie. Brakuje tylko zapachu palonej sishy.
Sokotra stała się jednym z moich ulubionych miejsc i szczerze polecam to miejsce, jeśli chcecie spróbować lub zabrać znajomych, rodzinę na fajne, egzotyczne jedzenie. W karcie znajduje się menu jemeńskie i indyjskie, ale karta nie jest bardzo obszerna, więc nie sprawia dużego kłopotu. Szkoda tylko, że herbatę arabską przygotowują na styl europejski (czyli słabą i bez cukru), ale pewnie jest to wyjście na wprost oczekiwaniu klientów.
Sokotra
ul. Wilcza 27
Otwarte: pn.-czw. i nd.: 12.00 – 22.00, pt.-sb.: 12.00 – 23.00
www.sokotra.pl