Moi drodzy. Trzeba sobie to w końcu powiedzieć. Zwrot, który od kilku – kilkunastu lat funkcjonował w mediach i obiegowych opiniach, a który brzmiał „Skra popada w ruinę” jest już dużym nadużyciem. Otóż, kochani, trzeba sobie wreszcie wprost powiedzieć i mam nadzieję usłyszeć to również z ust tych, którzy do tego stanu doprowadzili:

BASENÓW „SKRY” JUŻ NIE MA

Dziś, tj. 3. czerwca 2017 udało mi się wejść na przeszło 7-hektarowy teren, który jeszcze dwadzieścia lat temu tętnił życiem zapewniając rekreację całej Warszawie, a zwłaszcza mieszkańcom Ochoty i Mokotowa. Pomyślcie sobie: cztery baseny różnej wielkości, niektóre ze zjeżdżalniami, szatnie, toalety, natryski, a od strony południowej dwupoziomowy bar i kawiarnia.  Tak to wyglądało (zdjęcia archiwalne):

Już od kilku lat co jakiś czas pojawiały się zdjęcia opuszczonych basenów. Było na nich widać pomazane szatnie i zarastające baseny. Było. Dziś teren jest do tego stopnia opanowany przez przyrodę, nie tylko chaszcze, ale też drzewa, że z dużym trudem można w ogóle dostrzec obrysy basenów, a budynek szatni jest w totalnej rozsypce i chyba nawet gdyby się uprzeć, nie ma tam już nic, co możnaby odrestaurować. Zobaczcie.

Polecamy:

Co dalej ze SKRĄ?

To zależy od dobrej woli sprawujących władzę. Miasto obecnie przerzuca się odpowiedzialnością za „SKRĘ’ z Ministerstwem Sportu. W sprawę zaangażowali się już nawet znani sportowcy, m.in Anita Włodarczyk. Więcej pikantnych szczegółów możecie przeczytać TU.

W głowie się nie mieści, że tak atrakcyjny teren, który mógłby służyć Warszawiakom, leży odłogiem przez urażoną dumę urzędników.

 

 

Uważasz, że to, co robimy jest wartościowe? Chcesz więcej?
Bardzo się cieszymy, bo robimy to właśnie dla Ciebie. Możemy powiadamiać Cię o nowościach na blogu. Żadnego spamu ani lania wody. Tylko najciekawsze artykuły z danego tygodnia. 
Twój adres email jest u nas bezpieczny, a z listy powiadomień możesz się wypisać w każdej chwili.

1 KOMENTARZ

  1. Bardzo przykro patrzy się na to co władza zrobiła ze SKRĄ (i z GWARDIĄ), czyli ze sportem w stolicy ;-(
    Niestety, nie chodzi o urażoną dumę, ale o pieniądze. Władza czeka tylko aż Skra padnie. Ostatnio oglądałam wizualizację co szykowane jest na te tereny. O tuż, większość terenów zielonych jest zabudowana blokami 4-5 piętrowym i do tego 2-3 wieżowce. Zostaje tylko stadion, boisko boczne i trochę najbliższef zieleni 🙁 Jak zapytałam o stadion, to podobno zostanie on zburzony (remont się nie opłaca) i postawiony na nowo. Niestety znając życie, to zburzyć zburzą ale już nie odbudują, bo pewnie okaże się, że były ważniejsze wydatki i nie ma na taką inwestycję pieniędzy 🙁
    A i z ciekawostek, miasto tak wspomaga Skrę, że od zrujnowanego obiektu życzą sobie ok 2,50zł/m2, natomiast od wyremontowanej Legii 0,50gr/m2.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here